Bardzo łatwo ukisić w domu barszcz czerwony, który jest pyszny i bardzo zdrowy. Można go pić, można podać z uszkami, można zabielić i serwować z ziemniakami. Jest idealny na Wigilię, na rozgrzewkę, na niedobory żelaza. A kiedy już raz przekonasz się, jaki jest pyszny, to nigdy więcej nie sięgniesz po barszcze instant.
Składniki:
8 lub 10 buraków czerwonych
główka czosnku
woda
3 kostki rosołowe
sól, pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Przygotowuję dwa słoiki lub weki o pojemności jednego litra każdy: myję je dokładnie i wyparzam wrzącą wodą.
Połowę buraków odkładam, będą potrzebe za kilka dni, pozostałe myję, obieram cienko (koniecznie w rękawiczkach!), płuczę na durszlaku, kroję na plastry o grubości ok. 0,5 cm. 6 ząbków czosnku obieram i kroję na pół. Na dno każdego słoika wrzucam jeden ząbek, układam ciasno plastry buraków, w środek jeden ząbek, znowu buraki i blisko wierzchu kolejny ząbek czosnku.
Przegotowuję i studzę wodę, chłodną zalewam buraki. Do każdego słoika wkładam na wierzch skórkę z jednej kromki chleba, najlepiej razowego. Wciskam ją pod brzegi słoika. Przykrywam słoik papierem śniadaniowym, przymocowuję go gumką-recepturką. Stawiam w cieple. Barszcz należy kisić 5-7 dni.
Po tych kilku dniach zlewam barszcz do czystego, wyparzonego słoika. Biorę buraki pozostałe od kiszenia, myję je, obieram cienko, płuczę. Kroję na niewielkie cząstki. W garnku zagotowuję 2 l wody, rozpuszczam w niej kostki rosołowe, wkładam pokrojone buraczki. Gotuję na niewielkim ogniu przez godzinę. Po godzinie wyławiam buraczki, a do barszczu dolewam gorącej wody, jeśli dużo wyparowało. Kiedy się dobrze zagrzeje, ale jeszcze nie zagotuje, wlewam kiszony barszcz i na niewielkim ogniu podgrzewam przez chwilę. Ma być gorący, ale nie może się zagotować, bo wtedy straciłby kolor. Doprawiam solą, pieprzem i roztartym ząbkiem (lub dwoma) czosnku do smaku. Podaję z uszkami lub do krokietów.
prawdziwy domowy barszcz nigdy nie bedzie na pelnych chemii kostkach rosolowych...ktore zabijaja piekny naturalny smak.
OdpowiedzUsuń