Składniki:
- 250 g mąki (pszennej lub żytniej)
- 125 g masła lub margaryny Palmy
- 100 g cukru - najlepiej pudru, wówczas ciastka będą miały gładką powierzchnię
- proszek do pieczenia – na koniec łyżeczki
- cukier waniliowy
- 1 jajko
- 1 opakowanie przyprawy do piernika (20 g)
- 1 łyżka imbiru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- otarta skórka z cytryny
Sposób przygotowania:
Mąkę i imbir przesiewam przez sito do miski, mieszam z proszkiem, z cukrem, cukrem waniliowym i przyprawami. Dodaję miękką margarynę i dokładnie siekam plastikową łopatką. Margaryna ma przybrać postać maleńkich kawałeczków dokładnie obsypanych mąką. Wtedy wbijam jajko, siekam jeszcze przez chwilę, a potem szybko zagniatam ciasto. Powinno być dość twarde, ale sprężyste.
Kulę ciasta wkładam do lodówki. Kiedy się chłodzi, natłuszczam brytfannę do pieczenia, przygotowuję foremki, wałek i słomkę do napojów do wycinania dziurek (jeśli ciasteczka mają być na choinkę). Ciasto rozwałkowuję na grubość 0,5 cm, wycinam ciasteczka, dziurkuję, układam na blasze w niewielkich odstępach.
Piekę ok. 20 minut w piekarniku o temperaturze 180 stopni.
pzrepis godny wypróbowania,wlasnie jestem na etapie poszukiwań ciasteczkowych, czy te tez trzeba chowac do pudełka na 2 tyg. ,zeby zmiekły?
OdpowiedzUsuń-dora
Te są kruche od razu po upieczeniu, bo nie są typowymi pierniczkami, za to pachną i smakują bardzo piernikowo :)
OdpowiedzUsuńWitajcie przemiłe chochelki!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za zaproszenie.
Ciasteczka korzenne Chudej to piekę od kilku lat. Jak i cała zgraja moich znajomych, przyjaciół i krewnych. Więc nie wiem, czy nie powinnam jakiejś opłaty uiścić:)
ciotka meg
Kochana Meg, w ramach rewanżu za ten doskonały przepis prosimy o polecanie Dwóch Chochelek rodzinie, znajomym i krewnym :)
OdpowiedzUsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńja też piekę "korzenne Chudej", może powinnaś się ubiegać o copyright? ;)
OdpowiedzUsuńco roku, do celofanowych paczek, szklanych waz, porcelanowych miseczek, blaszanych puszek, pudełek, na choinkę i prosto do buzi. z przyjaciółkami i z mamą. najlepsze!
Można wiedzieć ile ciasteczek wychodzi z tego przepisu?
OdpowiedzUsuńBaś
Baś, ok. 60 sztuk.
OdpowiedzUsuńuwaga! robie! ciasto zagniecione, chlodzi sie wlasnie w lodowce. Czuje ze bedzie szal, albowiem robie je z poczwórnej porcji. a co!
OdpowiedzUsuńZ poczwórnej???? Tak. Będzie szał! :)))
OdpowiedzUsuńtak, z poczwornej... ide na wigilie do rodziny meza - wielodzietnej (razem bedzie tam 14 osob) - to zobowiazuje :D wczoraj wycinalismy, lepilismy i w ten oto sposob po 3 godzinach ciasteczka byly juz gotowe. Sa cudowne! Dzieki!
OdpowiedzUsuńUwaga! skoro to przepis na choinkę, to mogę zaczynać....choinka stoi, juto kupie złota nitka do podwieszenia ciasteczek, jesli do jutra jeszcze cos zostanie. pozdrawiam bebeala
OdpowiedzUsuńWczoraj zagoniłam moje dwa potworki do pieczenia. Napieklismy tych ciasteczek całą górę ( z podwojnej ilości). Są naprawdę rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńZostaly wpisane na stałe do menu świątecznych wypieków, a przepis poszedł dalej w świat ;)
Droga majufko, jest mi niezmiernie miło :)))
OdpowiedzUsuńDonoszę jeszcze, ze przepis wrzuciłam do się na bloga, odpowiednio linkując oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńPrzepis wypróbowany,ciasteczka pyszne,dzieci zajadają się i pieknie pachnie nimi w całym domu.
Sa rewelacyjne więc polecam bardzo ;0)
Pozdrawiam i dziekuje.
Przepis jest rewelacyjny!!! Pierwszy raz tak pięknie wyrobiło mi się ciasto. Jedyne co zmieniłam to zamiast skórki z cytryny dałam skórkę z mandarynki. Efekt poznam za godzinę. Pozdrawiam serdecznie. Magda M
OdpowiedzUsuńprzepis eskpresowo wypróbuję :) natomiast czym można je ozdobić? jakiś lukier? jakieś sugestie?
OdpowiedzUsuńBedziemy dziś piec ciasteczka. W ubiegłym roku zrobiły furorę przy stole wigilijnym, wiec i w tym roku nie może ich zabraknąć. Smak genialny i od razu do jedzenia :) Dzieciaki wymusiły kilka razy w ciagu roku, żebym napiekla tych ciastek. Naprawdę polecam. :)
OdpowiedzUsuńPowiedzcie mi proszę czy mogę te ciasteczka upiec teraz czy jest na to za wczesnie?
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz juz piec. Można je przechowywać długo w puszce :) (o ile długo wyleżą, u nas znikają w tempie natychmiastowym ;) )
OdpowiedzUsuńja zrobiłam! pycha!!smakują po prostu wybornie, idealne do herbatki
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo z takiego gorącego przyjęcia tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńJestem od nich uzależniona! Piekę je w każdą sobotę a w niedziele już brakuje;p Rewelacyjny przepis godny polecenia:)
OdpowiedzUsuńWidzę że wszyscy bardzo zachwalacie te ciasteczka ; D Zaraz zabieram się do ich roboty ; ) Chciałam się tylko dowiedzieć czy one są bardzo kaloryczne ? ; D
OdpowiedzUsuńMmm.. pyszne ; **
OdpowiedzUsuńWgl. wszystkie twoje przepisy są fantastyczne ; D
upiekłam je z tego przepisu - nie na święta, tylko tak po prostu miałam na nie ochotę, wyszły pyszne, chociaż pyszne to chyba za mało powiedziane :)
OdpowiedzUsuńAch kiedyż, kiedyż będą Święta, żeby można było piec korzenne Chudej!!! :)
OdpowiedzUsuńPiec można choćby dziś :-) a jeśli masz na podorędziu dynię, wyrpóbuj koniecznie korzenne z dynią i czekoladą.
OdpowiedzUsuńha, problem w tym, że jestem w Azji, gdzie piekarnik jest rzeczą (prawie) nieznaną ;) i nie mam do żadnego dostępu... dlatego tak wypatruję Świąt, bo wtedy wracam do ojczyzny, gdzie napiekę się za wszystkie czasy :)))
OdpowiedzUsuńJustynko, w takim razie owocnych wypieków na Ojczyzny łonie :-)
OdpowiedzUsuńdalem sobie ten przepis do zakladek ciekawe jak beda smakowac do kawki
OdpowiedzUsuńzapewniamy, że bosko :-)
OdpowiedzUsuńhmm...sory ale nie bardzo kumam o co chodzi w fragmencie: proszek do pieczenia - na koniec łyżeczki...???czyli ile tego proszku???czy chodzi żeby go dać na koniec wyrabiania ciasta czy jak...???proszę o odpowiedź bo mam zamiar je wypróbować...:)
OdpowiedzUsuńUpiekłam:) Pachniało w domu przez dwa dni:) Następnym razem troszkę mniej dodam przyprawy do piernika, bo jak dla mnie trochę są zbyt intensywne. Ale wypiek się udał.
OdpowiedzUsuńto ja tez chyba takie zrobie :) szukam wlasnie przepisu na jakies praoste, szybkie i smaczne ciasteczka, ktroej nie musza dojrzewac dwa miesiace;)
OdpowiedzUsuńAnonimowy, to znaczy, że nabierasz proszku tylko na koniec łyżeczki. I cieszę się, że się udały :-)
OdpowiedzUsuńMartynosia, polecam. Świetne i szybkie są tez pierniczki Kuronia http://www.dwiechochelki.pl/2010/12/pierniczki-kuronia-i-konkurs_19.html
Właśnie piekę ;) pachną prześlicznie! dodałam potarte migdały i skórkę z pomarańczy.
OdpowiedzUsuńjakie piecyki macie? Bo ten czas - 20 minut to tak trochę z sufitu wzięty. po 10 minutach w 170stopniach zaczyna się zwęglać od spodu.
OdpowiedzUsuńka_tula, mój piekarnik słabo piecze od spodu, więc po 10 minutach mam na blaszkach surowe ciasto :-) Czas pieczenia zawsze jest orientacyjny - najlepiej wiesz, ile czasu potrzebuje Twój piekarnik.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze mimo wszystko smakowały Ci? :-)
To zaznacz gdzieś info o tym piecyku. Przy normalnym piecyku z termoobiegiem 9 minut max na 170 stopniach.
OdpowiedzUsuńOrientacyjnie podajesz o dwa razy dłuższy czas - zaznaczaj.
Druga porcja - przezornie nie dałam wszystkiego naraz - była ok. Nieco zbyt twarda ale do wytrzymania.
Ka_tula, aaaa, termoobieg, tu jest pies pogrzebany!
OdpowiedzUsuńKiedy piekę z termoobiegiem, zaznaczam to w przepisie, bo rzeczywiście wówczas należy piec krócej. Na normalnym programie góra-dół 20 min i 180 stopni.
Mnie zawsze wychodzą kruche, jeśli Twoje były twardawe, to może za dużo mąki wchłonęły podczas rozwałkowywania?
Ciasto zrobione czeka w lodówce tylko pytanko- jak ozdabiac? Może jakiś przepis na lukier???
OdpowiedzUsuńCiasto zrobione czeka w lodówce tylko pytanko- jak ozdabiac? Może jakiś przepis na lukier???
OdpowiedzUsuńGenialny przepis na lukier znajdziesz tutaj http://www.dwiechochelki.pl/2011/12/domek-z-piernika.html - w pliku pdf jest przepis z tortowni.
OdpowiedzUsuńCiasteczka są genialne:) Znikają błyskawicznie:) Dziękuję za przepis:)
OdpowiedzUsuńChuda! Jak one pachną! Szał :) zrobiłam na przedszkolną wigilię i teraz żałuję że nie z potrójnej porcji, bo przynajmniej zostałoby coś dla nas, a tak to trzeba będzie robić od nowa ;) pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanko, czy do tych ciasteczek można dodać w zamian za imbir itp przyprawę do piernika? Czy stracą wtedy na smaku?
OdpowiedzUsuńZaopatrzylam się wcześniej w dwa opakowania, ale znalazłam Twoj przepis i chciałabym go wypróbować. Bo ciasteczka wyglądają na naprawdę korzenne :)
Piekę te ciasteczka od lat i to nawet kilka razy do roku przepis najlepszy na swiecie
OdpowiedzUsuń