Czasami jest taki dzień, że biegamy jak opętani załatwiając setki spraw i gdy wpadamy popołudniową porą do domu głodni jak wilcy, okazuje się, że nie ma niczego do jedzenia.
Co robić?
- Tosty z serem – decyduje bardzo nieletni syn.
Nie ma sprawy, ale skoro tosty są w ramach obiadu, to bez zieleniny się nie obędzie. Sprawdzam stan lodówki i znajduję dwa jajka na twardo, które zostały ze śniadania. Bardzo dobrze, będzie konkretniej, bo sałatą z winegretem raczej trudno się najeść.
Składniki:
(na 2 osoby)
główka sałaty (najlepiej zmieszane różne, na przykład masłowa, lodowa, rzymska)
puszka zielonego groszku
mały pęczek szczypiorku
2-3 ogórki gruntowe
2 jajka na twardo
Dressing:
3-4 łyżki oliwy
1 łyżka octu winnego lub cytryny
pół łyżeczki musztardy Dijon
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki dressingu dokładnie mieszam i odstawiam.
Sałaty myję i suszę w mojej ukochanej suszarce do sałaty (jak ja się bez niej obywałam?), rwę na kawałki, wrzucam do miski. Szczypior myję, siekam na małe kawałeczki, ogórki myję, obieram i kroję w kostkę (czy też raczej nieregularne bryły w moim wykonaniu), groszek odsączam. Wszystko dorzucam do sałaty, można trochę przemieszać, ale niekoniecznie.
Jajka kroję na ósemki, układam na wierzchu i polewam sałatkę dressingiem.
niedziela, 15 listopada 2009
Sałatka codzienna
Etykiety:
groszek,
jajka,
ogórki,
przekąski,
sałata,
sałatki i surówki,
szczypiorek,
wegetariańskie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz