Tarty są wyjątkowo wdzięcznymi daniami. Praktycznie zawsze wychodzą, przepięknie wyglądają i, co najważniejsze, bosko smakują. Wyglądają na bardzo pracochłonne, a tak naprawdę najwięcej roboty jest z dopilnowaniem pieczenia.
W sam raz na posiłek, którym chcemy zrobić wrażenie.
Składniki na ciasto:
200 g mąki
100 g masła
1 żółtko
1-2 łyżki zimnej wody
szczypta soli
Sposób przygotowania:
Mąkę wymieszaną z solą siekam z zimnym masłem, dodaję żółtko i wodę, szybko zagniatam. Owijam folią i wkładam na godzinę do lodówki.
Ciasto rozwałkowuję i wykładam na formę do tarty (polecam te z wyjmowanym dnem) obcinając kawałki ciasta wystające za brzeg. Znowu schładzam. Wycinam koło z papieru do pieczenia, wykładam nim tartę i wysypałabym specjalne kulki do obciążenia pieczonych tart, gdybym je miała, a skoro nie mam to używam zwykłego ryżu lub fasoli. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piekę 15-20 minut. Po tym czasie wyjmuję, zdejmuję papier z ryżem i piekę jeszcze 5 minut (upieczony ryż wsypuję do słoiczka, bo posłuży mi jeszcze wielokrotnie).
Składniki na farsz:
1 opakowanie mrożonych brokułów
1 nieduża cebula
100 g kwaśnej śmietany
1 jajko
2 łyżki startego parmezanu (niekoniecznie)
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Brokuły bardzo krótko gotuję w osolonej wodzie, odcedzam. Cebulę drobno siekam i podsmażam na złoty kolor. Odstawiam.
W oddzielnej miseczce mieszam śmietanę, jajko, parmezan, sól i pieprz.
Na podpieczony spód tarty wykładam cebulę, brokuły (jeśli akurat żadne dziecko nie ciągnie mnie za nogawkę to nawet kroję łodygi na plasterki) i zalewam wszystko masą śmietanowo-jajeczną. Piekę jeszcze około 20-25 minut.
Podaję ciepłe i rozpływam się nad cudownym smakiem.
niedziela, 15 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hmm, kusi mnie ta tarta, ale czy można użyć świeżych brokułów zamiast mrożonych? Czy je wtedy zblanszować? A może nie podpiekać tarty i wtedy brokuły upieką się razem z ciastem??
OdpowiedzUsuńSpód podpieka się po to, żeby kruche ciasto było mniej nasiąknięte śmietaną. A ze świeżymi brokułami będzie oczywiście jeszcze lepsze, ale na pewno bym zblanszowała przed rozłożeniem na cieście. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOK, bardzo dziękuję. I jeszcze jedno pytania tartowego laika: ZAWSZE przy podpiekaniu odbciążamy ciasto? Nawet jeśli nie jest to wyraźnie zaznaczone w przepisie? Pewnie tak, ale wolę się upewnić:)
OdpowiedzUsuń->Ela: Ciasto obciążamy po to, żeby nie puchło podczas pieczenia. Pomaga też nakłuwanie widelcem. Zdarzało mi się podpiekać np. babeczki bez obciążania, ale wtedy czasami nakłuwałam widelcem podczas pieczenia i raczej nie były to wypieki przeznaczone do zdjęć lub dla gości, bo mogą się zrobić dziury ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń