Bardzo słodki, bardzo kaloryczny, bardzo smaczny :)
Składniki:
Biszkopt:
5 jajek
5 łyżek cukru
3 czubate łyżki mąki
2 łyżki kakao
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa:
1 słoik Nutelli (700 g)
350 g suszonych śliwek kalifornijskich
0,25 l wódki
200 g masła
2 czubate łyżeczki żelatyny
Poncz:
1/4 szklanki wody
2 łyżeczki cukru
sok z 1/2 cytryny
Sposób przygotowania:
Białka ubijam na sztywną pianę, dodaję cukier, ubijam razem. Dalej ubijając dodaję po jednym żółtku. Na końcu delikatnie mieszam z mąką, proszkiem i kakao. Wykładam na tortownicę o średnicy 23 cm, której dno wyłożyłam papierem. Piekę w temperaturze 180 stopni ok. 40 minut.
Śliwki wkładam do słoika i zalewam wódką. Zostawiam je na noc w zakręconym słoiku. Następnego dnia owoce odsączam, wódkę zostawiam. Śliwki kroję w cienkie paseczki.
Biszkopt ponczuję, aby był lekko wilgotny, szczególnie nawilżam brzegi. Żelatynę zalewam dwoma łyżkami wody, aby napęczniała. Rozpuszczam ją w kilku łyżkach wrzątku (tylko tyle, żeby nabrała płynnej, gęstej konsystencji).
Masło ucieram na puch, dodaję na przemian po łyżce Nutelli i po łyżce wódki, w której moczyły się śliwki. Na koniec dodaję rozpuszczoną, przestudzoną żelatynę.
Na biszkopt wykładam masę, następne śliwki pokrojone w paseczki (lekko je wciskam w masę). Na wierzch daję polewę lub lukier - i tutaj chętnie posiłkuję się gotowymi wyrobami w torebkach, do rozpuszczenia w gorącej wodzie.
czwartek, 12 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz