Składniki:
Biszkopt:
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 5 kopiatych łyżek mąki pszennej
Krem:
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki kopiate mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
- 1 kostka masła
- cukier wanilinowy
- 2 łyżeczki spirytusu
Poncz:
- 1/4 szklanki gorącej wody
- 2 łyżeczki cukru
- sok z połowy cytryny
- 1 łyżeczka spirytusu
- 500 g truskawek (mogą być mrożone)
- 2 galaretki
Białka oddzielam od żółtek, ubijam na sztywną pianę, dodaję po łyżce cukier, ubijam razem. Dodaję żółtka nadal ubijając, ale na niższych obrotach silnika. Na końcu wsypuję mąkę i mieszam delikatnie.
Ciasto wylewam na tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekę ok. 40 minut. Po upływie tego czasu w środek ciasta wbijam wykałaczkę: jeśli ciasto nie przylepia się do niej, to znaczy, że jest gotowe.
Przygotowuję poncz: cukier rozpuszczam w wodzie, zostawiam do ostygnięcia. Tuż przed ponczowaniem do zimnej wody z cukrem dolewam sok z cytryny i spirytus.
Żółtka i mąkę rozrabiam z częścią mleka, resztę zagotowuję z cukrem. Do gotującego mleka wlewam rozrobiony budyń, mieszam cały czas, żeby nie zrobiły się grudki. Ugotowany krem odstawiam do ostygnięcia. Ucieram masło do białości, dodaję po łyżce zimny krem, ucieram na pulchną masę. Na końcu dodaję spirytus.
Biszkopt po ostygnięciu wkładam z powrotrem do tortownicy, ponczuję, wykładam masę (dobrze rozsmarowuję ją do brzegów blaszki, żeby nie było szczelin, w które mogłaby spłynąć galaretka), układam truskawki. Wkładam do lodówki, żeby masa stężała.
Galaretki rozpuszczam we wrzącej wodzie (3 szklanki wody na dwie galaretki), studzę. Zimną galaretką zalewam truskawki. Tort wkładam do lodówki na kilka godzin.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle on przepysznie wygląda! Ja właśnie sprawdzam https://e-torty.pl/oferta-dla-firm , aby zamówić coś na urodziny firmy w przyszłym miesiącu. Mam nadzieję, że uda mi się jednocześnie znaleźć tort, który będzie ładny, ale i przepyszny! Zamawiacie ogólnie torty czy pieczenie je sami? Ja wolę zamówić, ponieważ ani ja, ani moja żona nie mamy czasu piec i raczej pieczenie nie jest moją mocną stroną. A tak wiem i mam pewność, że zadbam o odpowiedni smak oraz o fantastyczną dekorację.
OdpowiedzUsuń