Wyobraźmy sobie szary listopadowy dzień. Deszcz zacina, wicher wieje, a ja siedzę w domu z dwójką kichających i kaszlących dzieci, które urządziły sobie konkurencję pod tytułem: kto szybciej doprowadzi matkę do szewskiej pasji.
Przyznacie, że w takiej sytuacji nie ma czasu na wymyślne potrawy. Na szczęście w zamrażalniku staram się mieć różne mieszanki warzywne na takie sytuacje. Wystarczy zapiec z moją ulubioną kaszą jęczmienną i wyjdzie prawdziwy poemat.
Polecam!
Składniki
¾ - 1 szklanki ugotowanej kaszy jęczmiennej
półkilogramowa mrożonka warzywna
200 ml śmietany (lub jogurtu naturalnego)
2 jajka
pół szklanki startego parmezanu (można zastąpić innym serem, albo nawet zupełnie zrezygnować)
sól, pieprz, natka pietruszki lub inne zioła do smaku
Sposób przygotowania:
Kaszę już mam ugotowaną, została z wczorajszego obiadu, więc jeszcze szybko wrzucam do wrzątku warzywa z mrożonki i chwilkę gotuję w osolonej wodzie. Odsączam.
Mieszam śmietanę z jajkami, doprawiam solą i pieprzem do smaku, dodaję posiekaną natkę pietruszki i połowę parmezanu.
Kaszę mieszam z warzywami i śmietaną, wykładam na płaskie naczynie żaroodporne. Posypuję pozostałym parmezanem.
Wstawiam na około pół godziny do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Delektuję się.
sobota, 14 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zrobiłam niedawno. Mój nowy hit na szybki obiad ;)
OdpowiedzUsuńnic specjalnego, smakuje jak kasza z warzywami, ale jak by do tego dodać grillowane jakieś mięsko to ujdzie :-)
OdpowiedzUsuń