Moja Mama jest Królową Makowców. Na sukces pracowała latami, a teraz spija zasłużoną śmietankę. Jej makowce są przepyszne, a do tego wyglądają idealnie: równiutko zwinięte, z idealnie gładką powierzchnią bez jednego pęknięcia, bez dziur między ciastem a masą makową. Są na to sposoby, są, zdradzę je poniżej. Postanowiłam pójść w jej ślady. Wzięłam najlepszy, wielokrotnie sprawdzony, domowy przepis na makowiec, przeliczyłam go na gabaryty mojej keksówki, upiekłam.
Wyszedł bardzo smaczny, bardzo. Mąż zajada się nieprzytomnie. Kształtem odbiega od cudnych, lekko spłaszczonych walców mojej Mamy, ale nic nie szkodzi. Mam do czego dążyć :)
Z podanej niżej porcji wychodzą dwa makowce pieczone w blaszkach o wymiarach dna 32,5x8,5 cm.
Składniki:
ciasto:
500 g mąki
250 g margaryny
100 g cukru pudru
50 g drożdży
2 jajka
3 żółtka
cukier waniliowy
3 łyżki gęstej śmietany
masa makowa:
350 g maku
300 g cukru
1 jajko
1 żółtko
30 g drożdży
1 łyżka mąki pszennej
1 mąki ziemniaczanej
3 łyżeczki bułki tartej
aromat migdałowy
cukier waniliowy
100 g rodzynek
3 łyżki pokrojonej w kostkę kandyzowanej skórki pomarańczowej
Sposób przygotowania:
ciasto:
Drożdże mieszam z letnią śmietaną. Mąkę przesiewam do miski, siekam z margaryną, dodaję resztę składników. Zarabiam ciasto o konsystencji jak na pierogi. Przykrywam, zostawiam na 50 min.
masa makowa:
Mak zalewam wrzącą wodą, stawiam na małym ogniu na 30 min. Sprawdzam, czy rozciera się w palcach, jeśli tak, zdejmuję z ognia i odcedzam na gęstym sicie. Kiedy przestygnie, mielę dwa razy w maszynce.
Do zmielonego maku dodaję wszystkie składniki po kolei, drożdże ścieram na drobnych oczkach tarki. Dokładnie mieszam.
Dzięki dodaniu drożdży masa makowa rośnie na równi z ciastem i nie robią się dziury między ciastem a makiem. To jest pierwszy sekret makowca mojej Mamy :)
zwijanie:
Dzielę masę i ciasto na dwie części. Każde ciasto rozwałkowuję na grubość 1 cm. Nakładam masę, zostawiając 2 cm odstępu od zewnętrznych brzegów, dzięki temu masa nie wypłynie bokami. Zwijam makowce.
I teraz sekret drugi, czyli jak upiec makowiec, który nie będzie popękany na wierzchu. Otóż zwinięte ciasto należy owinąć papierem do pieczenia, zostawiając górą luzu na dwa palce, żeby miało miejsce do wyrośnięcia. Owinąć należy je bardzo dokładnie, nie żałując papieru i porządnie podkładając pod spód. Makowce w papierowym kokonie wkładam do keksówek.
Najpierw włożyłam makowiec do ciepłego piekarnika (wcześniej tego popołudnia piekłam ciasteczka korzenne), żeby nieco podrósł, a po 30 minutach włączyłam piekarnik na 190 stopni góra-dół i piekłam ok. 30 minut. Kiedy wierzch pod papierem stał się ładnie brązowy, wyłączyłam piekarnik i po chwili wyjęłam makowiec.
Ciasto wyszło mi chyba za luźne, pewnie coś pomieszałam przy zmniejszaniu porcji, bo mimo papieru makowiec zrobił się prostokątny. Wierzch nie popękał, ale do gładkości mu daleko, jednak polany lukrem i ozdobiony wygląda przyzwoicie. A masa makowa – palce lizać!
Musiałam jeszcze zrobić lukier, bo w osiedlowych sklepach występuje niedobór artykułów dekoracyjnych do ciast. Jedno białko utarłam z filiżanką przesianego cukru pudru, a potem dosypałam jeszcze trzy łyżki i na koniec pół łyżeczki masła, żeby się nie łamał przy krojeniu. Wyszedł idealny, więc z rozpędu polukrowałam wszystkie pierniczki i ciasteczka korzenne, które miałam w domu :)
niedziela, 13 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudny!
OdpowiedzUsuńczy to jest porcja na dwie keksówki? ile cm?
OdpowiedzUsuńi czy ten makowiec nie wysycha?
bo robiłam kiedys podobny tzn drożdżowy zawijany i dosć szybko ciasto obeschło i teraz robię taki makowiec na blaszce spód proszkowy i mak na wierzchu
Takim makowcem to ja tez zajadalabym sie nieprzytomnie, wcale sie nie dziwie mezowi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Elu, Konsti: dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńZmorko: to jest porcja na dwie keksówki o wymiarach dna 32,5x8,5. Nie mam pojęcia, czy nie wysycha, ten Mamy chyba nie wysychał, a swojego już nie sprawdzę, bo zjedliśmy cały :)
Nie pękł! Jestem pod wrażeniem kunsztu wykonania... :-) Przeświątecznie wygląda. :-)
OdpowiedzUsuńA czy do maku zamiast ucierać drożdże na tarce nie możnaby sypnąć drożdży w proszku?
OdpowiedzUsuńMeg, może i można, ale u mnie w domu zawsze używało się świeżych :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie makowiec to wyzsza szkola jazdy,a ten Twoj na zalaczonym zdjeciu-szczyt marzen.Nie mam pojecia jak go zwijać??Drugi "wolny" koniec zawijasz pod spod??pozdrawiam bania piekaca
OdpowiedzUsuńA śmietana to dokładnie jaka powinna być? Ja muszę mieć napisane jak"krowie na rowie".
OdpowiedzUsuńW sprawie zwijania makowca: zwijam go w rulon, jak roladę.
OdpowiedzUsuńW sprawie śmietany: ja używam śmietany Hej, ale sądzę, że może być każda inna, byle gęsta.
Chuda
Zobaczymy :) właśnie wypróbowuję.
OdpowiedzUsuńChuda, bardzo Ci dziekuję za wyjaśnienie ze śmietaną.Poza tym.... upiekłam, GENIALNY! nawet jak dla takiego laika jak ja, jest do zrobienia! Dzięki, dzięki i wesołych świat:-))))
OdpowiedzUsuńTwój sukces jest naszym sukcesem :))) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńchocheleczki moje drogie ten makowiec jest STRASZNY ! strasznie szybko znika a wigilia dopiero jutro ! chyba jutro kupię składniki i w pierwsze święto machnę go znowu bo jutro już nie zdążę !
OdpowiedzUsuńbdb przepis takiego szukałam ,na kruchym cieście,
OdpowiedzUsuńmakowce wyszły super jeden(mocniej zwinięty)bez pęknięć idealny,drugi (luzniej zwinięty) trochę pękł na górze,dodatkowo makowce ponakłówałam przez papier do pieczenia , by powietrze odparowało :)))
Cieszę się, że przepis spełnił Twoje oczekiwania :)
OdpowiedzUsuńja w kwestii smietany, wiem ze ma byc gesta, ale czy slodka czy kwasna?
OdpowiedzUsuńpróbowałam przepisu, żeby nie robić lipy na święta - zrobiłam z pół porcji; chyba trochę głupi pomysł, bo nie bardzo jest jak podzielić 3 jajka (myślę, że to dlatego wyszedł mi zbyt wilgotny i piekł się duuużo dłużej a i tak się bałam, czy w środku/masa nie surowe...)
OdpowiedzUsuńśmietana chyba zwykła chamska 18% - ja taką dałam i mimo niedociągnięć wyszedł palce lizać ;)
sproboje jutro zrobic, nie wiem jak mi wyjdzie poniewaz za zadne skarby swiata maku surowego nie moge znalesc :(mam taki w puszcze , zobaczymy co z tego bedzie
OdpowiedzUsuńdziś zrobiłam makowiec i jest przepyszny!!!!!
OdpowiedzUsuńciasta i maku na dwie foremki ,jeszcze takiego dobrego ciasta nigdy nie zrobiłam na makowiec,polecam .Dodałam do maku jeszcze ubitą pianę z czterech białek jakie zostały po samych żółtkach.Nadzienie pychaaaaa.Wesołych i dziękkki
Śmietana ma być gęsta i kwaśna, słodka jest raczej płynna :)
OdpowiedzUsuńkukunariss i Anonimowy: bardzo się cieszę, że Wam smakował :)
Zrobiłam go wczoraj, pyszny jest. Miałam gotową masę makową, dodałąm mąkę, drożdże, jajko, bułke tartą. Piekł się dłużej, wcześniej podrósł w ciepłym piekarniku. Wszystko jak w przepisie. Trochę było ciasto rzadkie i jeden mi pękł, ale naprawdę ten defekt niewielki nadrabia smakiem. Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Zrobiłem z gotową masą makową, ale ciasto jest genialne;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie maku, bo nie mam maszynki.
OdpowiedzUsuńCzy mogę kupić zmielony mak i później go sparzyć??
U nas w piekarni mielą mak więc miałabym szansę zrobić tę struclę, na którą mam ogromną chęć ! :)
witam,
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy ten papier po upieczeniu od razu rozcinamy czy trzymamy tak zawiniete upieczone ciasto do wystygniecia??????
To nie ma wiekszego znaczenia, możesz zdjąć od razu, ale nie musisz.
UsuńCieszę się bardzo :-)
OdpowiedzUsuńRobiłam go dwukrotnie i jak dla mnie również nie ma lepszego, więc jak makowiec to tylko ten :-) Monika
OdpowiedzUsuńMakowiec wyszedł rewelacyjny, miękki,delikatny bardzo dziękuje za podany przepis
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie robienia zakupów i mam pyt odnośnie nadzienia. Czy ono jest bez tłuszczu, masła bądź margaryny? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZrobiłam parę dni temu makowiec z tego przepisu. Jest to najlepszy makowiec, jaki jadłam, świetny przepis. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis... I te tajemne sztuczki z drożdżami do maku.Po raz pierwszy idealny, zwarty i nie popękał.
OdpowiedzUsuńMakowiec wyszedł wyśmienity.
Przepis jest REWELACYJNY - babki wyszły super zrobiłam z dwóch porcji z makiem i z masa kakaową.POLECAM palce lizać !!!
OdpowiedzUsuńMak mielony to ile?
OdpowiedzUsuńMak mielony to ile?
OdpowiedzUsuńprzepis świetny będe go piekła
OdpowiedzUsuńJak już od kilku lat piekę ten makowiec. Rewelacja, szybko robi się i szybko znika
OdpowiedzUsuńIle powinien się piec i w jakiej temperaturze
UsuńTo ciasto wyszło mi zbyt luźne, ciężko było je zwijać.
OdpowiedzUsuńMuszę podziękować pani za ten przepis, dla mnie jest to numer 1 wśród makowców, piekę go od kilku lat i nigdy mnie nie zawiódł😀
OdpowiedzUsuńMakowiec w keksówce? Serio?
OdpowiedzUsuńAmatorszczyzna 🤣
Witam, mam pytanie o pieczenie tego makowca.
OdpowiedzUsuńWkładam do zimnego piekarnika, nastawiam tem. na 190 stopni i piekę 30 minut? od momentu nagrzania 30 minut czy to od momentu włączenia piekarnika?