Skoro już zamierzacie robić marmoladę z cebuli, to może zainteresuje Was jeszcze jeden sposób jej wykorzystania. A jeśli nie, to nie szkodzi, bo równie dobrze można wykorzystać surową cebulę.
Jest bowiem coś co nazywa się bodajże marynarski przysmak. Z tego co wiem podaje się go ze śledziem, ale ja solone filety śledziowe omijam szerokim łukiem, więc zupełnie zmieniłam składniki potrawy. Wykorzystałam jedynie formę podania, bo ciepłe płynne żółtko w chrupiącej bułce to coś, co tygryski lubią najbardziej.
Oczywiście zdjęcie pochodzi z czasów przeddietowych. Teraz sobie tylko popatrzę.
Składniki:
2 czerstwe bułki kajzerki
1 mała czerwona cebula lub 2 łyżki marmolady z czerwonej cebuli
2 plastry boczku
2 łyżki śmietanki (po namyśle stwierdzam, że mi bardziej pasuje kwaśna, ale zróbcie według uznania)
2 jajka
sól, pieprz, masło
Sposób przygotowania:
W bułkach wycinam od góry otwór, wyjmuję środek i lekko smaruję bułkę od środka masłem.
Cebulę kroję na cieniutkie piórka lub wręcz ścieram na tarce, boczek tnę na małe kawałeczki.
Niewielkie płaskie naczynie żaroodporne smaruję masłem, wkładam do niego bułki i w wydrążonych otworach układam cebulę lub marmoladę z cebuli (z marmoladą jest o niebo lepsze!), boczek, polewam łyżką śmietany i ostrożnie wybijam jajko.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180-200 stopni na około 20 minut. Białko ma być już ścięte, a żółtko nadal płynne. Posypuję solą i pieprzem i podaję ciepłe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ślinotok mam - litości....
OdpowiedzUsuńPochwała prostoty, uwielbiam takie dania !!
OdpowiedzUsuńGratuluję, ja ostatnio starałam się zrobić coś takiego, ale z nico bardziej ściętym żółtkiem i udało mi się... zwęglić bułkę. A to takie piekne wyszło.
OdpowiedzUsuńOśliniłam się. Na kolacje sobie jutro zrobię. No zrobie sobię, a co ;)
OdpowiedzUsuńhmmmmm oj ja tez zrobie :)
OdpowiedzUsuńJajko przepięknie wylewa się z bułki, danie w sam raz na śniadanie.
OdpowiedzUsuńja sobie razem z Tobą popatrzę... no chyba że złamię ten jeden raz dietę, bo mało co na mnie tak działa jak połączenie płynnego żółtka i bulki.. lubię ;)
OdpowiedzUsuńCudowne takie proste danie, a cieszy ;)
OdpowiedzUsuńIm więcej gotuję, tym bardziej wydaje mi się, że i prościej, tym lepiej :)
OdpowiedzUsuń