Fantastyczna! To jedna z lepszych i ciekawszych zup, jakie przygotowywałam. Na plus można zapisać też fakt, że bardzo posmakowała moim dzieciom. W dodatku można ją ugotować o każdej porze roku, bo pietruszkę i jabłka niemal zawsze dostaniemy bez problemu.
Przepis wyszperany w którejś książeczce z Biblioteczki Poradnika Domowego.
Składniki:
4 pietruszki
3 jabłka (szara reneta będzie w sam raz)
1 spora cebula
¾ litra bulionu
1 listek laurowy
200 ml śmietanki
sól
olej do smażenia
posiekana natka pietruszki
grzanki
Sposób przygotowania:
Cebulę drobno kroję, podsmażam na patelni, aż się zeszkli.
Obieram jabłka, wycinam gniazda nasienne, kroję byle jak na kawałki. Obrane pietruszki ścieram na grubej tarce. Wszystko dorzucam do cebuli, wlewam odrobinę wody i duszę pod przykryciem kilka minut.
Dolewam bulion, wrzucam listek laurowy i gotuję, aż warzywa i owoce zmiękną. Zestawiam z ognia, miksuję, solę i dodaję śmietankę.
Najlepsza z grzankami (mogą być z bułki) i posypana posiekaną natką.
czwartek, 7 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ciekawy przepis! Muszę przyznać, że jeszcze takiej zupy nie jadłam-chętnie jednak spróbuję!
OdpowiedzUsuńSuper! przepis wydaje sie byc bezproblemowy :) a ja mam strasznie zupowy czas (z okazji zimy, oczywiscie :)) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo smaczna zupa, dziękuję za przepis!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuń