I znowu wypiek dla mojego męża (bo lubi). Może przyda się i Wam przy okazji Wielkanocy.
To bardzo prosta babka, nie ma w niej żadnych specjalnych dodatków (może tylko smalec nie jest taki znowu oczywisty), a pracy tyle co nic.
Zresztą ostatnio podawałam przepisy na dwa mazurki czyli dziady, więc najwyższa pora na babę ;)
Przepis pochodzi z książeczki „Ciasta i ciasteczka” z Biblioteczki Poradnika Domowego.
Smacznego!
Składniki:
(piekłam w formie z kominkiem)
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
200 g kwaśnej śmietany
¾ szklanki cukru (można dać całą, jeśli ktoś woli słodsze ciasto)
5 jajek
50 g masła
50 g smalcu
sok z połowy cytryny
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Mąki przesiewam i mieszam z proszkiem do pieczenia. Rozbijam jajka i oddzielam żółtka od białek. W kuchence mikrofalowej roztapiam masło i smalec.
Żółtka ucieram z cukrem do białości, cały czas miksując wlewam roztopione i ostudzone tłuszcze, a potem śmietanę. Dodaję ekstrakt waniliowy oraz sok z połowy cytryny.
Stopniowo wsypuję mąki z proszkiem do pieczenia i mieszam.
Ubijam pianę z białek. Najpierw dodaję tylko niewielką część piany do masy i mieszam, wreszcie przekładam resztę i dokładnie, ale delikatnie łączę masę z pianą.
Do wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą formy z kominkiem wlewam ciasto i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 150 stopni (dolna grzałka plus termoobieg, jeśli góra-dół ustawiam więcej o 10-20 stopni) na około 50 minut - piekę do suchego patyczka.
Babkę można polukrować lub nawet podać z polewą czekoladową, ale mi energii starczyło tylko na posypanie cukrem pudrem.
wtorek, 30 marca 2010
Smaczna baba
Etykiety:
babki i placki,
ciasta,
kwaśna śmietana,
mąka ziemniaczana,
smalec,
Wielkanoc,
wypieki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zacna babka :) bardzo apetyczna.
OdpowiedzUsuńPiękna baba :) Powiedziałabym nawet że wzorcowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Całkowicie zgadzam się z kasiaaaa24.. Baba śliczna.. Wygląda jak z najlepszej książki kucharskiej.. Aż żal by mi było ją kroić;))
OdpowiedzUsuńIdealna. A moj Maz to by stekal, ze za sucha i nieczekoladowa. Kazdy mezczyzna ma inne upodobania.
OdpowiedzUsuńAle równiutka!
OdpowiedzUsuńA smalec to wiadomo, często u mnie gości...
dołączę się do zachwytów! U mnie smalcu zawsze pod dostatkiem. :]
OdpowiedzUsuńA u mnie w lodówce leżał akurat zapomniany kawałek smalcu, więc wreszcie znalazłam na niego sposób.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno: babki nie są moją najmocniejszą stroną, więc ta musi być niezawodna :)