Placki, zwane z angielska pancakes, robię regularnie.
Jest to niezawodny sposób, by moja dwuletnia córka zjadła cokolwiek na kolację lub śniadanie. Wyznam tu, że jeden z niewielu działających.
Wreszcie więc powzięłam decyzję o tym, by i Wam opowiedzieć o tych przepysznych placuszkach rodem zza Atlantyku. Na pierwszy ogień poszły te z książki Jamiego Olivera „Lubię gotować.”
Może i Wy skusicie się na nie w czasie nadchodzącego weekendu.
Anka
Składniki:
(na 8-10 sztuk)
3 jajka
120 g mąki (3/4 szklanki)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
140 ml mleka
szczypta soli (u mnie dwie)
Sposób przygotowania:
Jajka rozbijam, oddzielam żółtka od białek.
Do żółtek dodaję mąkę, proszek do pieczenia (Jamie pisze o czubatej łyżeczce, ale ja mam zawsze tendencję do ograniczania), szczyptę soli i mleko, wszystko miksuję.
Białka ubijam z odrobiną soli. Pianę delikatnie mieszam z ciastem.
Smażę bez tłuszczu. Przewracam na drugą stronę, gdy na powierzchni pokażą się pęcherzyki.
Podaję zazwyczaj w wersji dla leniwych, czyli tylko z syropem klonowym. Można (i naprawdę spróbujcie!) położyć na plackach podsmażone paski boczku i dopiero to polać syropem.
A poza tym oczywiście użyjcie takich dodatków jakich tylko chcecie: dżemy, świeże owoce, jogurt, bita śmietana, miód...
piątek, 14 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
boczku ?
OdpowiedzUsuńzmorka
Boczku :)
OdpowiedzUsuńte paski boczku..ach, ciekawośc..
OdpowiedzUsuńja uwielbiam takie placki polane miodem.
o już wiem co zrobię jutro na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńmam taki sam kłopot z córką ;)
anita
no proszę-moje naleśniki:D co kilka dni są u nas na stole-ulubione danie Leny:D
OdpowiedzUsuńBoczek i syrop klonowy?
OdpowiedzUsuńNie, chyba jednak nie skorzystam...
Acz placuszki same w sobie bez wątpienia przepyszne. :)
Takiego dnia też bym nie mogła odmówić... Są po prostu urocze! Mniam mniam! :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pankejki , czy na obiadek czy na sniadanie, pyszności:)
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają wspaniale!
Pozdrawiam:)
bardzo fajne te placki :)
OdpowiedzUsuńZ boczkiem i syropem klonowym jadłam:))bardzo fajne,pyszne połączenie!
OdpowiedzUsuńW ogóle to wyjątkowe zdjęcie pancakes, bo udało mi się uchwycić prawie wszystkie na raz. Normalnie banda sępów rozszarpuje wszystko co tylko zejdzie z patelni ;)
OdpowiedzUsuńA placuszki robię różnego rodzaju i na pewno pojawią się i inne. Cieszę się, że Wam się podobają :)
Córce się nie dziwię, ja tez bym nie odmówiła takiego placuszka :-)
OdpowiedzUsuńZrobiłam wczoraj! Są super w smaku ;]
OdpowiedzUsuńbdb - smakowo trochę jak omlety ;)
OdpowiedzUsuńnie zza atlantyku, bo jamie jest brytyjczykiem...
OdpowiedzUsuń->anonimowy: Owszem, ale pancakes ze środkiem spulchniającym są zza Atlantyku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa mozna dodac maslanki truskawkowej?
OdpowiedzUsuńMyślę, że można. Ciekawe jak wyjdą?:)
Usuń