Wiadomość o tym, że lubię połączenie marchewki z kminem rzymskim nie jest niczym nowym. Kolendra też coraz częściej pojawia się w mojej kuchni.
Tym razem po zmieszaniu powyższych powstaje bardzo prosta sałatka. Fantastyczne połączenie smaków! Słodka marchewka, intensywny kumin i chłodząca świeża kolendra. A gotowany czosnek zupełnie zgubił swoją ostrość i stanowi kolejny słodki akcent.
Akcje związane z kuchniami świata zawsze wzbudzają moje zainteresowanie więc z przyjemnością wygrzebałam przepis autorstwa marokańskiego szefa kuchni Lahoucine Belmoufida (nie pytajcie jak to się czyta, ale jeśli ktoś wie, to z przyjemnością się dowiem) z książki Culina Mundi i dołączam do akcji „Smaki Afryki”.
Składniki:
(2 porcje)
ok. ½ kg marchewki
3-4 ząbki czosnku
pęczek kolendry
sól, pieprz
kmin rzymski
kilka łyżek oliwy
Sposób przygotowania:
Marchewki obieram i kroję na plasterki. Ząbki czosnku leciutko miażdżę i obieram z łusek. Marchewkę i czosnek wrzucam do wrzącej wody i gotuję około 10 minut. Odcedzam. Odkładam czosnek. Studzę.
Czosnek siekam (lub rozcieram) z solą, pieprzem, kminem i oliwą. Siekam kolendrę.
Mieszam marchewkę z czosnkiem, przyprawami, oliwą i kolendrą.
[Listonic]
wtorek, 15 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ooo fajna na pewno zrobię....
OdpowiedzUsuńMusi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńO a ja mam całą fiolkę kminu rzymskiego :) A moja żona lubi marchewkę, bardzo się ucieszy jak jej zaserwuję tą sałatkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą listą zakupów ;)
OdpowiedzUsuńWiesz co, piekna ta sałatka jest ! A kmin rzymski pięknie pachnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Intrygująca ta sałatka. Dla mnie kmin rzymski ma za mocny aromat, ale pozostałe składniki odpowiadają mi.
OdpowiedzUsuńmarchewka.. uwielbiana. z takimi dodatkami koniecznie do spróbowania.
OdpowiedzUsuńjak się przekonałaś do kolendry? dla mnie smakuje mydłem
OdpowiedzUsuń->vestigia: Nie musiałam się do niej przekonywać, od razu mi posmakowała. Ale ja każde zielsko zjem :)
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie z kolendrą tak, jak u mnie z anyżem - paskudny i koniec :)
Jeśli jednak chcesz jej dać jeszcze jedną szansę, to spróbuj salsy pomidorowej - zestawienie jest naprawdę super, jeśli nie posmakuje to chyba lepiej sobie dać spokój.
http://www.dwiechochelki.pl/2010/05/czerwona-salsa.html
Sałatka wygląda pysznie, bardzo lubię marokańską kuchnię. Może masz wiecej sałatkowych przepisów?
OdpowiedzUsuńPozdroweinia
->LidKa: Marokańskich przepisów na razie nie mam więcej (chociaż mam nadzieję to zmienić), ale sałatek i surówek mamy trochę (patrz w Katalogu przepisów). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń