Odkąd zrobiłam czerwoną salsę i zakochałam się w połączeniu limonki ze świeżą kolendrą, nabrałam ochoty na dalsze eksperymenty. Na pierwszy ogień poszły mango i po prostu zastąpiłam nimi pomidory.
To był naprawdę dobry pomysł!
Jak zwykle jednak czegoś nie miałam (czy Wy też tak macie, że gdy już zdecydujecie się na jakaś potrawę i chcecie ją zrobić to zawsze okazuje się, że czego nie ma? zazwyczaj kluczowego składnika). Tym razem chciałam użyć czerwonej papryczki chili, która świetnie pasowałaby kolorystycznie.
Westchnęłam więc tylko i wzięłam do ręki pojemnik z suszonymi płatkami chili.
Zresztą i tak muszę je odmierzać oszczędnie, bo reszta rodziny zdecydowanie gorzej znosi ostro przyprawione dania.
A następnym razem pokażę Wam bajecznie prosty i szybki sposób przyrządzenia piersi z kurczaka, do której taka sałatka będzie świetnie pasowała. Inna sprawa, że gdy ostatnio zrobiłam rzeczone mięso, to zabrakło mi mango…
No to wzięłam pomidory.
Składniki:
2 dojrzałe mango
1 nieduża czerwona cebula
sok z połowy limonki
chili (użyłam suszonych płatków, ale lepiej weźcie świeżą)
bardzo duża garść posiekanej świeżej kolendry
sól, pieprz
3-4 łyżki oliwy
Sposób przygotowania:
Cebulę kroję w cieniutkie piórka, wkładam do miski, posypuję lekko solą i skrapiam sokiem z limonki.
Obieram i kroję mango w kostkę.
Gdybym miała to wypestkowałabym i pokroiła chili, a skoro nie mam to jest mniej do krojenia.
Mieszam w misce cebulę, mango i kolendrę. Wszystko posypuję solą, pieprzem i chili. Polewam oliwą.
I koniec.
środa, 2 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Salsę uwielbiam, ta wersja z mango musi fajnie smakować :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygował ten przepis. Mango to mój ulubiony owoc.Brzmi interesująco...
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna twoja sałatka !
OdpowiedzUsuńJaka świetna sałatka! Mango jest pyszne. W sałatce go nie jadłam, będę musiała spróbować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
dodajcie podprażone nerkowce ;) PYCHA
OdpowiedzUsuń