Wielką zaletą tego dania jest błyskawiczne przygotowanie: wszystkie czynności wokół cukinii zabierają tylko tyle czasu, ile trwa ugotowanie makaronu, czyli zmieścicie się w kwadransie. Jedyne co trzeba zrobić wcześniej, to oskubać listki tymianku. Kocham takie potrawy :)

(na dwie osoby)
1 nieduża cukinia (ok 250 - 300 g)
2 łyżki rodzynek
2 łyżki orzeszków piniowych
1 łyżka oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
1 łyżka soku z cytryny
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
2 łyżki listków świeżego tymianku + do dekoracji
1 łyżeczka cukru
sól i świeżo zmielony pieprz
makaron rurki
Sposób przygotowania:
Makaron wrzucam na gotującą się wodę z dodatkiem oliwy i soli.
Rodzynki zalewam wrzątkiem, odsączam na sitku po 10 minutach. Orzeszki pinii rumienię na suchej patelni. Z cytryny wyciskam łyżkę soku.
Odcinam końce cukinii i kroję ją wzdłuż na pół. Wydrążam gniazda nasienne, gdy zbyt dojrzałe i przy pomocy obieraczki do warzyw kroję na cieniutkie paski tworząc "tasiemki".
Na patelni rozgrzewam 1 łyżkę oliwy, dodaję pokrojony w plasterki czosnek, lekko rumienię. Dodaję cukinię, sok z cytryny, suszony tymianek i smażę na większym ogniu przez około 3-4 minuty, mieszając od czasu do czasu.
Miękką cukienię doprawiam solą, wrzucam rodzynki, wlewam drugą łyżkę oliwy, dodaję świeży tymianek, cukier oraz pieprz. Mieszam delikatnie, zdejmuję z ognia. Wykładam na makaron, posypuję zrumienionymi orzeszkami pinii.
cukinia i słodki smak.. podoba mi się to połączenie.
OdpowiedzUsuńZrobiłam się głodna...
OdpowiedzUsuńMniam, mniam. Uwielbiam cukinie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie potrawy, a cukinię wręcz uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki obiadek:)
Śliczne zdjęcie! TO zestawienie (cukinia, rodzynki, migdały) to wynalazek nigelli - robiła kikedys taki makaron i całośc sprawdzała się cudownie!
OdpowiedzUsuńprzepysznie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńo, cukinii na słodko jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń