Onegdaj wspominałam, że nie robię żadnych dżemów ani konfitur. Wiem już nawet dokładnie dlaczego.
- Dzieci – zapytał mąż w porze kolacji – Kto chce kanapkę z dżemem zrobionym przez mamę?
- Ja nie! – krzyknął gromko Szymon.
- Ja nie! – natychmiast odezwała się Jagoda.
I faktycznie, chyba nawet nie spróbowali.
Nie, to nie. Za to jako dodatek do kruchego ciasta ten dżem jest po prostu super! Zresztą w ogóle jest pyszny :)
Składniki:
- 1 kg śliwek (wzięłam węgierki)
- ½ kg jabłek (wzięłam antonówki)
- ½ szklanki brązowego cukru
- 1 szklanka białego cukru
- kawałek kory cynamonu
- 1 łyżka cukru aromatyzowanego wanilią lub laska wanilii, przekrojona
Sposób przygotowania:
Śliwki myję i dryluję. Jabłka obieram, wycinam gniazda nasienne i kroję na kawałki. Wkładam do garnka z grubym dnem, dodaję cukier i i pół szklanki wody, zagotowuję. Dodaję kawałek kory cynamonu i laskę wanilii (jeśli wcześniej nie wsypałam cukru aromatyzowanego wanilią) i gotuję bez przykrycia na małym ogniu kilka godzin, aż woda odparuje. Gotowanie przez dwa dni też nie zaszkodzi.
Dranie! ;) Ale u mnie jest podobnie. Nie wiedzą co tracą! Pozdrawiam. MWK
OdpowiedzUsuńHa! Ja mogę robić nawet dla siebie jak otoczenie będzie ignorowało taką wspaniałość.
OdpowiedzUsuńU mnie jest odwrotnie :) Dzieciaki nie zjedzą kupionego w sklepie dżemu :) Tylko zrobiony przez mamusię. Ostatnio starsze domaga się też pieczonego w domu chleba i piekę... od 2 miesięcy nie kupujemy chleba :)
OdpowiedzUsuńKinga
A gdzie jeszcze mozna wegierki kupic ?
OdpowiedzUsuńczęsto jest tak, że dzieciaki zanim czegoś spróbują to od razu negują. a tu takie pyszności przed nosem im uciekają... :)
OdpowiedzUsuńO jakież oporne Dzieci! Nie wiedzą, co dobre. Bo taki dżem, to niezastąpiony i cudowny jest. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wspaniały ten dżemik! Och, alez dżemik robiony przez mamę jest najlepszy przecież:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
oOO a ja bym zjadła taki dżemik z kruchym ciastem i na kanapeczke..:P
OdpowiedzUsuńTaki dżem to sama dobroć;)
OdpowiedzUsuńBuziaki!