Moja niechęć do słodkiego nigdy nie trwa długo, więc już dzisiaj wyciągnęłam blachę na muffinki i postanowiłam coś upiec.
Wybór nie był trudny, bowiem w książce „GoodFood 101 Cupcakes & small bakes” znalazłam urocze babeczki, w sam raz na dzisiejszy dzień.
Są naprawdę przepyszne – wyróżniają się wśród niezliczonych ilości muffinek, które piekłam. Bardzo maślane, z wyraźnym dodatkiem migdałów – po prostu idealne.
Polewa z białej czekolady doskonale tu pasuje, a kwietna ozdoba wieńczy dzieło.
Co prawda polewę zrobiłam nie czekoladowo-maślaną, a z dodatkiem śmietanki i znacznie zmniejszyłam ilość cukru, ale moim zdaniem wyszło to tylko na dobre.
Bardzo polecam.
Anka
Składniki:
(14 sztuk)- 175 g masła
- 150 g jogurtu naturalnego
- 3 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 140 g mąki
- 100 g mielonych migdałów
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej
- 100 g cukru pudru
- szczypta soli
- 100 g białej czekolady
- ok. 50 ml śmietanki 30%
Sposób przygotowania:
Nagrzewam piekarnik do 200 stopni.
Przesiewam mąkę i cukier puder, mieszam z migdałami, proszkiem do pieczenia, sodą i solą.
Masło rozpuszczam, studzę. Jajka krótko roztrzepuję widelcem, mieszam z jogurtem i ekstraktem waniliowym.
Dodaję mokre składniki do suchych, mieszam – byle nie za długo.
Blachę na muffinki wykładam papilotkami, nakładam masę do ¾ wysokości. Wstawiam do piekarnika na około 20 minut (w moim piekarniku zazwyczaj wszystko zajmuje kilka minut dłużej). Studzę na kratce.
Teraz polewa. Podgrzewam śmietankę (ale nie gotuję). Czekoladę łamię na kostki i wrzucam do śmietanki. Delikatnie mieszam, aż powstanie gładka masa. Można dodać łyżkę masła.
Zanurzam muffinki w polewie, odstawiam do zastygnięcia. Dekoruję gotowymi kwiatkami.
Jakie śliczne są! Prawdziwie słodziutkie na Walentynki:)
OdpowiedzUsuńAle śliczne:)
OdpowiedzUsuńrewelacja! z białą czekoladą to ja się bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńtakie urocze babeczki:)
OdpowiedzUsuńTwój mąż to ma dobrze... włączy internet i wie, co w domu żonka przygotowała :)
OdpowiedzUsuńSą takie śliczne, że wyglądają jak dekoracja! ;) Jakbym takie zrobiła, to chyb żal byłoby mi zjeść je wszystkie:)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo delikatnie i pysznie!
OdpowiedzUsuń