Po ubraniu córki widać, że nie piekłam tego ciasta zimą, ale wygrzebałam je dzisiaj z komputerowych archiwów i biję się w piersi, że dotąd Wam o nim nie napisałam.
Ciasto na trzy P: pyszne, proste i puszyste :)
Jak zwykle przy babkach wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową i lepiej piec w formie z kominkiem – mniejsza szansa na zakalec. Chociaż w przypadku tej babki wszystko powinno się udać na medal.
Niestety, gdy spisywałam przepis, nie zanotowałam skąd pochodzi, a przejrzenie wszystkich książek kucharskich jakie mam w posiadaniu, przekracza moje możliwości. Nawiasem mówiąc: czekam na nową książkę o muffinach – spodziewajcie się kolejnych wypieków :)
Anka
Składniki:
- 150 g miękkiego masła
- 150 g drobnego cukru
- 5 jajek
- 250 g mąki
- 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka otarta z jednej cytryny
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Sposób przygotowania:
Oddzielam białka od żółtek. Przesiewam mąkę i mieszam z proszkiem do pieczenia.
Masło ucieram z cukrem na puszystą masę. Dodaję kolejno żółtka cały czas ucierając, potem ekstrakt, sok i skórkę z cytryny. Stopniowo dodaję mąkę, miksuję.
Ubijam pianę z białek. Dodaję do masy najpierw trzecią część piany, a potem delikatnie dodaję resztę.
Formę do babek smaruję masłem i obsypuję bułką tartą. Wylewam masę do formy, wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 40 minut.
Świetna ta babeczka!:) A córeńka jaka śliczna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
podoba mi się to trzy P.
OdpowiedzUsuńpieknie i pysznie wyglada Twoja babeczka:)
OdpowiedzUsuńa u mnie tez ciacho cytrynowe:)
jakie śliczne to ostatnie zdjęcie ;]
OdpowiedzUsuńpyszna babka. jedna z moich ulubionych ;]
wspaniale żółciutka!
OdpowiedzUsuńWłaśnie, czy z samej skórki ona będzie taka żółciutka w kolorze?
OdpowiedzUsuńP.S. Cudne oczy ma Twoja córeczka!
Piękna żółciutka babka w rękach uroczej degustatorki :)
OdpowiedzUsuńW imieniu córki dziękuję uprzejmie za komplementy. Córka wychodzi (tfu! tfu! przynajmniej taką mam nadzieję) z okresu buntu dwulatka, więc może nawet wyjątkowo by się z czymś zgodziła :)
OdpowiedzUsuń->mamamarzynia: Ten żółty kolor, to raczej od jajek, a przynajmniej tak mi się wydaje. Faktycznie ładnie wyszła i nie podkręcam kolorów, bo nawet nie mam Photoshopa :)
Pamiętam, że bardzo mi smakowała.
Czy mogłabyś powiedzieć jakie wymiary ma Twoja forma? Ja mam z kominkiem 22 szer.i 10cm wysoka - będzie dobra? Do jakiej wysokości ją napełnić.Dużo tych pytań,ale myślę,że się nie gniewasz.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekłam w podobnej, z kominkiem, średnica góry to około 24 cm, a wysokość to około 11 cm. A wypełniam do takiej wysokości, do jakiej sięga ciasto, powiem Ci szczerze, że nie pamiętam dokładnie :) Najwyżej będzie trochę wystawało nad blachę :)
UsuńPozdrawiam i Wesołych Świąt
A ja mam ochotę zrobić z tych proporcji 2 wielkanocne barany, żeby smacznie je zjeść...ot taka rewolucja :)
OdpowiedzUsuńCzy wystarczy mi tej masy na 2 baranki?? Help :(
Niestety, nie mam pojęcia jakie te baranki będziesz robiła i obawiam się, że nie jestem w stanie tego ocenić :(
Usuń