Problem z fotografowaniem tych deserków był oczywisty: z piekarnika wyjechały wyrośnięte olbrzymy, które z każdą sekundą stawały się coraz niższe i niższe, aż wreszcie pod ciężarem polewy i karmelowych okruchów zupełnie opadły.
Cóż, przecież nie chodzi o wysokość, ale o przyjemność zanurzenia łyżki w lepkim, mocno czekoladowym wnętrzu. Ten deser jest wprost nieprzyzwoity!
Nigella dała oczywiście 200 g cukru, ale dla mnie ta ilość jest nie do przejścia, pewnie nie byłabym w stanie zjeść tak słodkiego deseru. Dlatego od razu podaję zmniejszoną porcję dla tych, którzy chcą poczuć coś więcej niż słodki smak.
Przepis z „Nigella Ekspresowo”.
Anka
Anka
Składniki:
(8-10 porcji)
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 g masła
- 150 g cukru (lub mniej)
- 4 jajka
- 50 g mąki
- ¼ łyżeczki sody
- szczypta soli
polewa:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 30 g masła
i jeszcze:
pokruszone batoniki karmelowe, pistacje lub cokolwiek Wam przyjdzie do głowy (ja miałam w szafce batoniki Daim)
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiewam, mieszam z solą i sodą.
Roztapiam masło i czekoladę w kuchence mikrofalowej. Najpierw zazwyczaj roztapiam masło, wrzucam do niego pokruszoną czekoladę i delikatnie mieszam do momentu, gdy powstanie gładka masa. Odstawiam do przestudzenia.
Mikserem ubijam jajka z cukrem przez kilka minut, aż zmienią kolor i zgęstnieją.
Dodaję do jajek mąkę i delikatnie mieszam łopatką. Potem wlewam czekoladę z masłem i dokładnie mieszam.
Nakładam masę do kokilek i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (góra-dół) na 25 minut.
Gdy deserki się pieką, przygotowuję polewę, czyli znowu roztapiam czekoladę z masłem. Batoniki wkładam do mocnego woreczka foliowego i wałkiem rozbijam na drobne kawałki.
Wyjmuję deserki, polewam czekoladą i posypuję okruchami batoników.
O, jak cudownie, że wszystkie składniki mam w domu. A kokilki nawet takie same!
OdpowiedzUsuńO Jezusicku, tak słodkiego deseru to bym jednak nie zjadła. Bidna, ja bidna...
OdpowiedzUsuńja tam słodkie lubię i zjadłabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńpo proszę jedna porcję tego pysznego deseru :D
OdpowiedzUsuńa mogę spytać, jakiej wielkości kokilek używasz? :)
OdpowiedzUsuńorite-> Mają średnicę 8 cm, do ośmiu cała porcja się raczej nie zmieści.
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie! żałuję, tylko że nie ma zdjęcia wnętrza tego cuda... ale może to lepiej bo skrobałabym monitor w poszukiwaniu czekolady ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
bardzo często tak się dzieje... że opadają. a może zbyt ciepłe były?
OdpowiedzUsuńwyglądają pomimo to...obłędnie.
wspaniałe deserki.
->Karmel-itka: A nie wydaje Ci się, że one tak po prostu mają? Mąki tam tyle co kot napłakał, to i się nie mają jak trzymać :)
OdpowiedzUsuń->EVE: To mogłoby być kosztowne ;)