Serniki robię rzadko, bo jeśli kupię kilogramowe wiaderko twarogu, to trudno potem zrobić niewielkie ciasto. Z drugiej strony, jeśli już zrobię, to znika w ekspresowym tempie i sama mam w tym duży udział.
Serniki tak naprawdę są bardzo proste w przygotowaniu i trudno je zepusć. Wystarczy wyjąć składniki nieco wcześniej z lodówki by nabrały tempratury pokojowej i pamiętać, że masy serowej nie należy zbyt długo ucierać – wystarczy, że składniki się dobrze połączą.
Wersja z brzoskwiniami to klasyka. Idealne ciasto na wszelkie imprezy, bo można (a nawet trzeba) je upiec dzień wcześniej i smakuje chyba każdemu.
Przepis dostałam od Szwagierki – długo czekał na swoją kolej, ale wreszcie się za niego zabrałam i teraz z przyjemnością polecam każdemu.
Minimalnie zmodyfikowany.
Anka
Składniki:
ciasto:
- 3 szklanki mąki
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3 łyżki cukru pudru
- 250 g zimnego masła
- 5 żółtek
masa serowa:
- 600 g twarogu trzykrotnie mielonego
- 70 g miękkiego masła
- ½ szklanki drobnego cukru
- 2 jajka
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej (lub mały budyń)
piana:
- 5 białek
- ¾ szklanki drobnego cukru
i jeszcze:
- 2 duże puszki brzoskwiń
Sposób przygotowania:
Najpierw ciasto. Mąkę przesiewam do miski, mieszam z proszkiem do pieczenia, solą i cukrem pudrem. Masło kroję w kostkę, dodaję do suchych składników i siekam nożem lub rozcieram palcami na małe kawałeczki. Dodaje żółtka i szybko zagniatam ciasto. Dzielę na dwie nierówne części. Mniejszy kawałek owijam w folię i chowam do zamrażarki, większą częścią ciasta wylepiam prostokątną blachę o wymiarach 24x32 cm i wstawiam do lodówki.
Brzoskwinie odsączam na sicie, kroję na ćwiartki lub mniejsze części.
Teraz masa serowa. Miękkie masło ucieram z cukrem, dodaję jajka, potem stopniowo twaróg i mąkę ziemniaczaną lub budyń. Miksuję.
Masy można zrobić więcej – ja po prostu akurat kupiłam trzy dwustugramowe kostki twarogu.
Ubijam pianę z białek, pod koniec ubijania wsypuje stopniowo cukier.
Na schłodzone ciasto wykładam masę serową, na całej powierzchni układam brzoskwinie, wykładam pianę. Na wierzch ścieram na tarce o grubych oczkach wyjęte z zamrażalnika ciasto.
Piekę około godziny w 180 stopniach.
Studzę, a potem schładzam w lodówce przynajmniej kilka godzin, a najlepiej całą noc.
wygląda wspaniale. Aż zaraz biegnę do sklepu po składniki.... może i mi się uda :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńA tutaj jak zwykle pysznie...wystawiacie na ciężką probę moje podniebienie spragnione słodyczny ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do siebie:
http://koloroweinspiracje.blox.pl/html
Pozdrawiam
Ah, sernik, sernik. Z brzoskwiniami nigdy nie robiłam, ale jadłam i wiem, że jest wyborny.
OdpowiedzUsuńNatomiast nigdy nie kupuję sera w wiaderku - choć mielenie wymaga zachodu, efekt jest o niebo lepszy.
Zależy kto ma jaki spust, ale sernik z kilograma jest... malusi...
:D
Przepyszny serniczek:)
OdpowiedzUsuńo, znam ten sernik, jest pycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki. Taki z brzoskwiniami jest bardzo pyszny. Pięknie Ci wyszedł!:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Serniki już tak mają, że ekspresowo znikają :) Piękny wyszedł!
OdpowiedzUsuńserniki mają właśnie to do siebie że znikają w ekspresowym tempie :) i ja tez się do tego przyczyniam w znacznym stopniu :)
OdpowiedzUsuńTen sernik przypomniał mi weekendy w domu u rodziców. Mama często robiła właśnie taki sernik z brzoskwiniami. Pięknie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńjak zwykle same pyszności ;]
Drogie Panie, domagam się wreszcie jakiegoś dania obiadowego!! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję uprzejmie za wszystkie komentarze, sernik był pyszny, ale już nawet blachę zdążyłam umyć :)
OdpowiedzUsuńW planach mam następny sernik, bo już myślami jestem przy Wielkanocy :)
->Anonimowy: Co racja, to racja! Nic tylko jakieś ciasta piekę, czas się wreszcie wziąć za gotowanie :)
Czy Państwo sobie życzą najpierw pierogi ruskie czy pizzę?
->Kubełek Smakowy: A ja nie mam czym mielić, więc kupuje w wiaderkach :) Ostatnio jednak odkryłam twaróg firmy Maluta w kostkach i bardzo mi posmakował. Muszę zapytać czy Maluta nie chce mi zapłacić za reklamę, bo ich Jogurt Bałkański też już polecałam :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pizza! :)
OdpowiedzUsuńSernik naprawdę przepyszny,choć moja piana(według przepisu)bardzo opadła.Mimo to polecam,pozdrawiam:))Dorota
OdpowiedzUsuńod x czasu chodzi za mną sernik z brzoskwiniami... wygląda bajecznie, zapisuję do ulubionych :-)
OdpowiedzUsuńSernik wyśmienity, dzisiaj go upiekłam wg przepisu powyżej.Zamiast zwykłego twarogu dałam ser potrójnie mielony gdyz nie mam w domu maszynki do mielenia ;) i zamiast 3/4 szklanki cukru do piany dałam tylko pół gdyż bałam się,że będzie zbyt słodkie...ten sernik to po prostu niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda
OdpowiedzUsuńUpiekłam, właśnie wcinam drugi kawałek. Sera również nie miałam czym zmielić, wszystkie składniki wrzuciłam do miski i potraktowałam blenderem. Udało się! Jedyny błąd, jaki zrobiłam, to masa serowa z podwójnej porcji - dodałam też dwa razy więcej budyniu, jak tabliczka mnożenia przykazała, ale ser wyszedł za twardy. Następnym razem robię z podwójnej porcji, ale z jednym budyniem. I jeżeli ktoś się pomyli, tak jak ja, i będzie próbował ubić pianę z białek od razu z cukrem, to niech się nie przejmuje: wylałam ten białkowo-curowy płyn na ciasto i wyszło super ;)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńJako poczatkujaca osoba.ktora piecze ciasta,mam pytanie.
byc mzoe glupie..ale...
Co znaczy szybko zagniatam ciasto?szytbko czyli ile minut?
Czy ciasto lepiej podpiec,zanim sie wlozy mase serowa?Ile czasu a takim razie musi stac w lodowce,zanim wlejemy mase?
Szybko, a raczej krótko, czyli zagniatam tylko tyle, żeby składniki się połączyły. Im krócej, tym lepiej. Ale ile dokładnie zajmuje mi to czasu nie jestem w stanie powiedzieć :)
UsuńGeneralnie ciasto kruche podpieka się przed położeniem bardzo mokrego nadzienia (np. wszelkie tarty, na które wylewa się śmietanowo-jajeczną masę), żeby ciasto mniej nasiąknęło płynem i było nadal kruche. Tutaj, w przypadku masy twarogowej, nie jest to konieczne.
Ciasto kruche może stać w lodówce nawet i cały dzień (albo i dłużej), ale zawsze się mówi, że powinno się chłodzić przynajmniej godzinę. Zasada jest następująca: wstawiamy zimne ciasto do gorącego piekarnika.
I żadne pytania nie są głupie :) Mam nadzieję, że pomogłam.
U D A L O S IE!!!!!!!!
UsuńTo jest moje drugie ciasto z Pani przepisu (Pierwsze to byla szarlotka tardycyjna} i jest SUPER SMACZNE
Dziekuje :))
no to w koncu podpiekac to ciasto kruche czy nie? jesli tak to ile minut i czy potem na zimne ciasto wylozyc mase serowa ?
OdpowiedzUsuńDo tego sernika nie podpiekałam spodu.
UsuńPozdrawiam
Jutro będę robić:-)
OdpowiedzUsuńSernik znakomity jak wiele innych..;)
OdpowiedzUsuńKochana, nie wiem na czym polega trik z brzoskwiniami, ale do tej pory, jak robiłam sernik, to brzoskwinie ZAWSZE opadały na spód, a jak wypróbowałam twój przepis, to zostały elegancko u góry.
OdpowiedzUsuńA poza tym całość okazała się zniewalająco smakowita i zadziwiająco szybko przestała istnieć...
Zdobyłaś mistrzostwo w kategorii serników i jesteś teraz moim guru.
Ola
Naprawdę smaczny serniczek;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie? Gdy masy zrobię z 1 kg sera, to jajek i masła trzeba dodać proporcjonalnie więcej?
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda . Napewno spróbuje:-)
OdpowiedzUsuńja zrobiłam sernik z tego przepisu, dałam całe wiaderko sera czyli 1 kg i powiem, że wyszedł obłędny jest pyszny, dużo brzoskwiń, leciutki delikatny, sami z mężem go zjedliśmy a wychodzi duży ;0)
OdpowiedzUsuńPiekarnik z termoobiegiem ustawić czy lepiej bez?
OdpowiedzUsuńLepiej bez
Usuń