Wychodzę z założenia, że jak już robić coś tuczącego, to niech przynajmniej dobrze smakuje.
Poniższy sos do makaronu jest obrzydliwie kaloryczny, ale za to jaki pyszny!
Poza tym uwielbiam dania, które wymagają trzech składników na krzyż i szybko się je robi.
Moje dzieci oczywiście nie jadły, przy czym syn przynajmniej dał potrawie szansę (a nawet dwie), za to córka jadła makaron z czarnymi oliwkami posypany parmezanem. Jej sprawa. Nie będę przecież rezygnowała z potraw ze szparagami, skoro i tak sezon skończy się lada dzień. Zresztą gdybym miała zawsze zwracać uwagę na to co dzieci zjedzą, moje menu byłoby dramatycznie ubogie.
Przepis z tej strony
Anka
Składniki:
- ok. 300 g makaronu wstążki
- pęczek szparagów
- 150 ml śmietanki kremówki
- 2 ząbki czosnku
- 50 g parmezanu (być może dałam odrobinę więcej)
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Sposób przygotowania:
Szparagi myję, odłamuję zdrewniałe końcówki i obieram dolną część łodygi. Odcinam główki szparagów i odkładam. Łodygi kroję na kawałki i gotuję w osolonej wodzie przez kilka minut. Odcedzam.
Do rondelka lub garnka wlewam śmietankę, wrzucam obrane ząbki czosnku (w całości) i zagotowuję. Odstawiam do lekkiego przestudzenia.
Jednocześnie gotuję makaron według instrukcji na opakowaniu, dwie minuty przed końcem wrzucam główki szparagów. Odcedzam.
Większość parmezanu ścieram na drobnej tarce, pozostałą część kroję skrobakiem do warzyw na płatki lub ścieram na grubej tarce i odkładam do posypania.
Wyjmuję czosnek ze śmietanki, wkładam ugotowane łodygi szparagów i miksuję. Dosypuję parmezan, doprawiam pieprzem, gałką muszkatołową i ewentualnie solą, dokładnie mieszam.
Mieszam makaron z sosem, dodaję główki szparagów, układam na talerzach i posypuję odłożonym parmezanem.
Co tam kalorie...zycie się liczy a nie je:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, pyszny jest ten sos (i całe danie)!:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJa tez dziś jadłam szparagi.
mmm ;]
OdpowiedzUsuńten sos... brzmi wspaniale!
kilka skladnikow i prosze jaki pyszne efekt:)
OdpowiedzUsuń