Anthelme Brillat-Savarin, autor wydanej w 1825 roku "Fizjologii smaku albo Medytacji o gastronomii doskonałej", na wstępie swego działka zamieszcza aforyzmy, z których jeden brzmi: "Odkrycie nowego dania większym jest szczęściem dla ludzkości niż odkrycie nowej gwiazdy".
Nie wiem, czy moje danie, skomponowane spontanicznie, będzie takim szczęściem dla zaglądającej tu części ludzkości, ale może zainspiruje Was do własnych poszukiwań smaków.
Prosto, szybko, wakacyjnie.
Chuda
Składniki dla jednej osoby:
makaron (penne, kokardki, tagilatelle) w ilości odpowiedniej dla spożywającego
pół dorodnej piersi kurczaka pokrojonej w kostkę
kilka plastrów cukinii pokrojonych w nieduże kawałki (miałam cukinię żółtą i zieloną, wzięłam każdej tyle, ile piersi kurczaka - ok. garści)
łyżka oliwy
tymianek świeży (lub suszony)
ząbek czosnku
suszone pomidory - ile lubicie, wzięłam pięć kawałków i pokroiłam na paski.
Sposób przygotowania:
Makaron gotuję zgodnie z przepisem na opakowaniu.
W tym czasie rozgrzewam na patelni łyżkę oliwy, wrzucam drobno pokrojony czosnek, a kiedy się lekko zarumieni, dorzucam kurczaka. Obsmażam przez chwilę mięso, nastepnie wrzucam cukinię, posypuje listkami tymianku i duszę razem. Na końcu dodaję suszone pomidory.
Kiedy cukinia zmięknie, wykładam zawartość patelni na ugotowany makaron.
Pyszności.
czwartek, 21 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mmm..
OdpowiedzUsuńpysznie, szybko i łatwo.
uwielbiam takie pasty!
Lubię takie jedzonko, zwłaszcza latem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ciekawe połączenie! na pewno warte zrobienia :)
OdpowiedzUsuńA co tu taki zastój kulinarny się zrobił? Czekamy na jakieś pyszne weekendowe danie :)
OdpowiedzUsuńSzybkie, aromatyczne, smaczne - w sam raz dla zabieganej mamy dwójki buszujących po domu Maluszków :-) Dziękuję za takie przepisy ;)
OdpowiedzUsuń