Przy obiedzie dzieci uderzyły w poetycki ton:
- To jest letnia zupa z promieniami słońca.
Akurat ten argument słabo do mnie przemawia, ale za to zupa jest dokładnie taka jak lubię: gładki krem, dość gęsty, z konkretnym smakiem papryki. Nie zapomnijcie o pistacjach, bo idealnie się komponowały – bardzo mi się podoba posypywanie różnych rzeczy orzechami lub migdałami, szkoda, że jestem na nie lekko uczulona ;)
Nawisem mówiąc ten przepis jest doskonałym przykładem, by nie wierzyć we wszystko co wydrukowane, bowiem w składnikach było wyraźnie napisane: 3-4 szklanki bulionu, a zupa na zdjęciu była gęsta jak po dodaniu pół kilograma ziemniaków. Ja wlałam odrobinkę ponad pół litra, a moje pistacje i tak miały tendencje do tonięcia. Może to i lepiej, przecież to ma być zupa, a nie puree.
Akurat ten argument słabo do mnie przemawia, ale za to zupa jest dokładnie taka jak lubię: gładki krem, dość gęsty, z konkretnym smakiem papryki. Nie zapomnijcie o pistacjach, bo idealnie się komponowały – bardzo mi się podoba posypywanie różnych rzeczy orzechami lub migdałami, szkoda, że jestem na nie lekko uczulona ;)
Nawisem mówiąc ten przepis jest doskonałym przykładem, by nie wierzyć we wszystko co wydrukowane, bowiem w składnikach było wyraźnie napisane: 3-4 szklanki bulionu, a zupa na zdjęciu była gęsta jak po dodaniu pół kilograma ziemniaków. Ja wlałam odrobinkę ponad pół litra, a moje pistacje i tak miały tendencje do tonięcia. Może to i lepiej, przecież to ma być zupa, a nie puree.
Przepis Tessy Capponi-Borawskiej
Składniki:
- 3 żółte papryki
- 1 puszka białej fasoli
- 2 nieduże cebule
- 2-3 szklanki bulionu
- sól, pieprz
- 3-4 gałązki tymianku
- oliwa do smażenia
Sposób przygotowania:
Cebulę i paprykę kroję w kostkę. Na oliwie podsmażam cebulę
aż zmięknie, potem dodaję paprykę, delikatnie doprawiam solą oraz pieprzem i
smażę wszystko około 10 minut.
Dodaję odcedzoną fasolę, tymianek i zalewam wszystko
bulionem. Gotuję jakieś 20 minut, aż papryka będzie miękka. Wyjmuję tymianek,
wszystko dokładnie miksuję i, jeśli trzeba, doprawiam.
Pistacje podprażam na suchej patelni i posypuję nimi zupę.
Smacznego!
Jaka ładna zupka:)))
OdpowiedzUsuń