Tak jak nie jestem specjalną miłośniczką ciastek, tak te ciasteczka
po prostu uwielbiam. Kruszą się niemiłosiernie (nie żałowałam wiórków
kokosowych), wyglądają tak, że wolę podawać je wyłącznie w ścisłym
gronie rodzinnym, ale za to jak smakują!
Anka
Anka
Składniki:
(na około 40 ciasteczek)
- 1 czubata szklanka mąki
- 1 (niepełna) szklanka wiórków kokosowych
- szczypta soli
- 50 g cukru pudru (2-3 łyżki)
- 175 g zimnego masła (3/4 kostki)
- 2 małe żółtka lub 1 duże
- 1 łyżka wody (niekoniecznie)
Sposób przygotowania:
Mąkę i cukier puder przesiewam, dodaję sól, wiórki kokosowe, wszystko mieszam. Masło kroję w kostkę i siekam z sypkimi składnikami na drobne kawałeczki (jeszcze lepiej użyć robota kuchennego). Dodaję żółtka, wlewam wodę i krótko zagniatam ciasto.
Z ciasta formuję wałek o średnicy około 5 centymetrów. Owijam w folię spożywczą i wkładam do lodówki na co najmniej godzinę. Ciasto musi się porządnie schłodzić.
Wyjmuję ciasto, ostrym nożem kroję na plasterki i układam na blasze. Piekę około 10-15 minut w temperaturze 180 stopni. Czas pieczenia zależy od grubości ciastek, wyjmuję najpóźniej w momencie, gdy zaczną się brązowić przy brzegach.
Czekam aż przestygną i zdejmuję z blachy.
Mniaaaam,jak ja kocham takie kruche ciasteczka! A jak są kokosowe to tym bardziej. Cudne!:)
OdpowiedzUsuńja też lubię takie kruche ciasteczka, twoje wygladaja bardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńlubię chrupiące pyszotki.
OdpowiedzUsuńprzecież wyglądają przepysznie! widać że są kruche i to ich zaleta :)
OdpowiedzUsuńRobię podobne, czasem też z płatkami migdałów. W porównaniu do moich Twoje prezentują się bardzo elegancko:)
OdpowiedzUsuńAla
Mmm, chrupkie i z kokosem! Coś czuje, że niebawem wbiję zęby w takie ciastka mojej produkcji ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam , są przeeeeeeeeeepyszne!!!! :)
OdpowiedzUsuń3/4 kostki to 150 gram. Ja dalam 7/8,mam nadzieje,ze wyjda bo dopiero teraz zauwazylam taka nieścisłość
OdpowiedzUsuńNiestety surowe w środku :-(
OdpowiedzUsuń