niedziela, 1 stycznia 2012

Sałatka z paluszków krabowych

Dzień dobry w nowym roku! Nie wiem jak Wy, ale ja nie przepadam za 2 stycznia, bo oznacza on definitywny koniec ery świąteczno-urlopowej. Okoliczności wymagają, bym jutro zwarta i gotowa entuzjastycznie poderwała się z łóżka o 6.30 i z pieśnią na ustach podjęła codzienne czynności. Coś czuję, że jeśli już będę w nastroju do śpiewania, to z moich ust nie popłyną słowa radosnej kolędy, a raczej coś z repertuaru pieśni wielkopostnych. Rozleniwiłam się okropnie, spaliśmy z dziećmi do oporu, wylegiwaliśmy się do bólu, a dzisiaj pobiłam własny rekord nicnierobienia, bo zjedliśmy to, co zostało z wczorajszej imprezy sylwestrowej.

A został nam schab w wykonaniu mojego Męża, pyszne naleśniki po meksykańsku, które przygotowali Sąsiedzi, paluszki upieczone przez Lidzię i trzy moje sałatki. Jedną z nich była sałatka z paluszków krabowych. Przepis podała mi kosmetyczka podczas zabiegów upiększających, bo nasze osiedlowe studio urody pełni rolę magla: gęsto tu od plotek i receptur kulinarnych, człowiek idzie hennę zrobić, a wychodzi z planem obiadów na cały tydzień.

Z przepisu Justyny zapamiętałam tylko paluszki krabowe i pora, sos znalazłam tutaj – wyszukałam przepis, który najbardziej przypominał to, co mówiła Justyna. Następnym razem na pewno dodam więcej oliwy, dodałam też roztarty ząbek czosnku. Sałatka jest lekka, smaczna, szybka w wykonaniu. Sprawdzi się na karnawałowych balach i baletach. Polecam także inną wersję, zdecydowanie bogatszą w treści.

Chuda




Składniki:

  • 1 opakowanie (250 g) mrożonych paluszków krabowych surimi
  • 1 por
  • 1/2 cytryny.
  • 1 łyżka oliwy z oliwek (następnym razem na pewno dam więcej)
  • sól, pieprz
  • szczypta cukru
  • 1/2 pęczka  świeżego koperku
  • 1 mały ząbek czosnku
Sposób przygotowania:

Paluszki rozmrażam, po rozmrożeniu kroję w cienkie plasterki, wkładam do miski.

Por dokładnie myję, białą część kroję w drobne półplasterki, dodaję do paluszków.

Oliwę wlewam do słoiczka, dodaję do smaku sól, cukier i pieprz, dokładnie mieszam z sokiem z cytryny. Pora i paluszki krabowe polewam sosem, mieszam delikatnie.

Koperek dokładnie myję, osączam, część drobno siekam i posypuję sałatkę, część zostawiam do dekoracji. Wstawiam do lodówki na co najmniej 30 minut.

6 komentarzy:

  1. Surimi to moje smaki, ale takiej sałatki jeszcze nie próbowałam :). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie lubię jakoś surimi.
    Masz rację,ze skończył sie czas świąteczny, eh.. szkoda...
    Dziś tyle obowiązków czeka.
    Pozdrowienia na dobry tydzień mimo to.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja robię sałatkę z konserwowym ogórkiem. surimi kroję na 4 części, do tego pokrojony w cienką kostkę ogórek konserwowy i sos z majonezu z jogurtem. sól i pieprz. i o. to u nas jest jedno z dań wigilijnych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto dodać dużo drobno siekanego para:)

    OdpowiedzUsuń
  5. para? masz na myśli kapara czy pora? :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails
/*Google anatytics */