Dziś przedstawiam Wam pierwszą sałatkę z urodzinowego menu: z gruszką i serem z niebieską pleśnią. Tylko kilka składników, dziesięć minut i gotowa. Przepis znalazłam w gazecie, na okładce której dziewczyna o wyglądzie Catheriny Zeta-Jones deklarowała: „Kocham gotować latem!”. Jeśli gotowanie w tych temperaturach oznacza wymieszanie kilku chłodnych składników, to owszem, w pełni się z nią zgadzam.
Chuda
Składniki:
- mieszanka sałat: rukola, roszponka, lodowa, masłowa
- 2 gruszki
- 100 g sera typu rokfor
- 2 garści orzechów włoskich
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 3 łyżki oliwy
- sól i czerwony pieprz
Sposób przygotowania:
Orzechy wrzucam na rozgrzaną patelnię i prażę kilka minut, często mieszając. Sałatę myję i dokładnie osuszam. Gruszki kroję w kostkę i ser także, rozkładam na lekko posolonej sałacie. Skrapiam gruszki sokiem z cytryny, całość polewam oliwą. Na wierzchu układam uprażone orzechy.
Wydaje mi sie ,choc sama jeszcze nie jadlam,ze gruszka i rokfor tworza swietna pare,do tego taki zestaw salat no coz czego chciec wiecej na ten upal??
OdpowiedzUsuńuwielbiam orzechy w salatce :-) !
OdpowiedzUsuńZrobiłam - jest boska :-)!!! Na pewno zagości na stałe w naszym menu.
OdpowiedzUsuńznałam wersję z winogromami zamiast gruszek i z dodatkiem cebuli pokrojonej w piórka, a do sosu musztarda i miód -pycha , teraz wypróbuję Waszą -pozdrawiam
OdpowiedzUsuń