Zwykła, prosta babka, długo utrzymuje świeżość. We mnie nie
wzbudza szczególnych uczuć, ale cała reszta rodziny bardzo ją lubi. W sam raz
do popołudniowej herbaty lub kawy.
Anka
Składniki:
- 200 g miękkiego masła
- 4 jajka
- 150 g drobnego cukru
- 400 g mąki
- 1½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody
- 200 g jogurtu naturalnego (wzięłam bałkański)
- ewentualnie: cukier z prawdziwą wanilią/ekstrakt waniliowy
Sposób przygotowania:
Masło ucieram z cukrem na puch. Dodaję kolejno jajka cały
czas ucierając.
Przesiewam mąkę, mieszam z proszkiem do pieczenia i sodą. Stopniowo
dodaję do masy jogurt i mąkę, wszystko mieszam na najwolniejszych obrotach
miksera.
Tak jak zwykle przy ciastach ucieranych, wszystkie składniki
powinny być w temperaturze pokojowej. Gdyby masło z jajkami zaczęło się warzyć,
można wsypać łyżkę mąki.
Wykładam masę do formy z kominem albo keksówki wysmarowanej
masłem/margaryną i wysypanej tartą bułką. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do
170 stopni na około 50 minut do godziny. Tu przyznaję, że w 170 stopniach
ciasto mi odrobinkę pękło, więc może warto piec w temperaturze 160 stopni.
Do babki można też dodać skórkę otartą z cytryny/pomarańczy.
w sam raz do niedzielnej kawki ;)
OdpowiedzUsuńDobra babka nie jest zła ;)
OdpowiedzUsuńIdealna na niedzielny podwieczorek! :)
OdpowiedzUsuńZe słonecznymi pozdrowieniami,
Agata
Bardzo lubimy takie babki:)
OdpowiedzUsuńEksperymentujemy też dolewając odrobiny np.gorzkiej kawy,dosypując mielonych orzechów.itp.
Jogurtowe są smaczne :)
OdpowiedzUsuń