Przepis cytuję za, a jakże, Moimi Wypiekami.
Anka
Składniki:
- 75 g roztopionego masła
- 125 g jogurtu naturalnego
- 2 jajka
- skórka otarta z 1 cytryny
- 150 g mąki
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 125 g drobnego cukru (zazwyczaj daję ok. 80 g)
Prosty: łączymy mokre i suche składniki, mieszamy łopatką, nakładamy do formy na muffiny wyłożonej papilotkami i pieczemy 20-25 minut w 180 stopniach. Tzn. w moim piekarniku w temperaturze 180, bo Moje Wypieki podaje 170. Robię w normalnej formię na babeczki, wychodzi mi akurat 12 niedużych sztuk.
Kilka uwag dla początkujących: pamiętamy, że najlepiej, żeby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej, nie wrzucamy jajek do gorącego roztopionego masła, tylko czekamy, aż trochę przestygnie, zresztą najpierw dodajemy do masła jogurt, a skórkę z cytryny ścieramy delikatnie, tylko żółte. I 25 minut może się okazać zbyt długim czasem pieczenia.
Poza tym lubię dodać cukier z wanilią, jeśli akurat mam. I można oczywiście polukrować, ale ja nigdy nie mam na to czasu w przypadku tych babeczek.
Smacznego!
Czy koniecznie trzeba miec forme do muffinów , czymozna w papilotkach na blasze upiec?
OdpowiedzUsuńJa bym spróbowała, gdybym nie miała formy. Tylko wzięłabym 2-3 papilotki na jedną babeczkę.
UsuńUwielbiam babeczki. Dawno nie robiłam, a takie jogurtowe są bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuń